poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Rozdział 11

8 miesięcy później
Mineło ponad pół roku od nie przyjemnej sytuacji z Adamem, ale już jest dobrze. Wszystko super się rozwija: przyjaźń, moje studia i miłość Anety i Alexa. Jestem szczęśliwa, że oni są szczęśliwi, choć wiem że Aneta wolałaby, żebym też miała chłopaka, ale cóż po ostatnim moim chłopaku spędziłam miesiąc w szpitalu, więc narazie sobie podziękuje z miłostkami, chociaż jest ktoś w kim widze kogoś więcej niż przyjaciela, ale on nie odwzajemnia uczuć i jestem dla niego tylko dobrą przyjaciółką, poza tym on znalazł swoją miłość i jest z nią szczęśliwy. Ostatnio wszyscy znajdują swoje drugie połówki: Aneta i Saszka, Maciej i Ksenia, Tai i Faye, nawet Michał (mechanik Macieja, bardzo się z nim zaprzyjaźniłam, choć wcześniej mieliśmy konflikt) spotyka się z jakąś Magdą. Więc tak tylko ja jestem "forever alone" i nie jest mi z tego powodu do śmiechu, ale miałam pocieszenie, że niedługo rozpoczynał się sezon żużlowy i nie mogłam się doczekać Wielkanocy i tego że spędze je z rodziną i przyjaciółmi. Z tego się cieszyłam i to pozwalało mi się nie przejmować, że jestem sama, a wszyscy wokół mnie mieli kogoś i byli szczęśliwi. To było najgorsze: SAMOTNOŚĆ!!!

1 komentarz: